Nie mogę uruchomić komputera

Pomoże mi ktoś ze starym kompem? Włączam ON, płyta ruszy ale monitor się nie włącza. Zmieniałem mu kości RAM na inne, brak efektu, karte graficzna, to samo, procek, bez zmian, monitor nadal się nie włącza. Mam taką sugestię że to może być bios ale czy tak sam może się skasować. A wszystko stało się po tym jak chciałem mu zmienić procek na mocniejszy. Nawet się niewłączył, no i tak zostało, nawet przy starym to samo. Mam nadzieję że ktoś podsunie jakiś powód tego zjawiska.

kutffffa, nie włancza tylko włącza

a tak w ogóle to jak napisałeś tego posta?

to z szybkości, poprawione, a co ci się nie podoba z tym postem?

ekhm, przecież komputer ci się nie włącza, więc jak mogłeś go napisać (wtf) ?

#edit
i nie pisz, że monitor się nie włącza, bo to pewnie grafika albo mainboard; po prostu nie wysyła sygnału do monitora

pożycz od kogoś kartę graficzną i kabel (bo ten mógł się << tu było niecenzuralne słowo >>) i sprawdź czy pójdzie

A resetowałeś BIOS ?

#edit

@lenrokskate wrzucił byś na luz, ciągle cierpkie komentarze od twojej strony wychodzą.

No comment jak nie trybisz...

lenrokskate przeczytałeś wogóle mój post?

Napisałem wcześniej:
pożycz od kogoś kartę graficzną i kabel (bo ten mógł się << tu było niecenzuralne słowo >>) i sprawdź czy pójdzie
i jeszcze otwórz kompa i zresetuj BIOS za pomocą zworki, może wtedy pójdzie...

#edit

sory, zapomniałem, że to "stary komp" i jest też "nowy" xD