Panel użytkownika
Nazwa użytkownika:
Hasło:
Nie masz jeszcze konta?

Ile (i jak) uczycie się już c++

Ostatnio zmodyfikowano 2011-02-13 12:48
Autor Wiadomość
McAffey
Temat założony przez niniejszego użytkownika
Ile (i jak) uczycie się już c++
» 2011-02-11 02:50:17
Witam. Zawsze mnie intrygowało jakie już macie doświadczenia w c++. Czy uczyliście się tylko jako samouki, czy np kończyliście studia z tym związane, czy może już we wcześniejszych szkołach (gimnazjum, liceum) się też uczyliście. Czy jesteście zadowoleni z takiego rozwoju spraw, czy może żałujecie, że np kiedyś nie poszliście na studia (albo może tego, że poszliście). Czy może się okaże, że większość z nas, to np samouki. Ciekawi mnie też ile lat uczy się c++ np taki master jak Pan Piotr (i wiele innych masterów jakich ma ten serwis, nie chciałem się za bardzo rozdrabniać) ;) Ciekawi mnie np na jakim etapie w drodze do osiągnięcia takiego mistrzostwa w programowaniu jestem ja (nie mówię o teorii 10k godzin ;p). Jeśli możecie to podzielcie się ową wiedzą tutaj ;)

Więc może na początek ja napiszę o swoim przypadku - moja nauka c++ jest adekwatna do poziomu jaki reprezentują - kiepski. Jak dotąd uczę się tylko jako samouk ale mam ambicje w (niedalekiej) przyszłości pójść na studia. C++ zainteresowałem się parę lat temu, ale nim się zacząłem poważniej przykładać do nauki i kodzenia trochę minęło. No i ponieważ jestem strasznie leniwy, a nie mam jakiś dodatkowych motywacji typu zaliczenie na studiach, to ta nauka nie posuwa się w jakimś ekspresowym tempie. Gdyby nie sam fakt, że lubię kodzić, to pewnie w ogóle by się nie posuwała.
P-28176
DejaVu
» 2011-02-11 03:15:30
W zasadzie na studia to poszedłem po papier i taką politykę nadal wyznaję :) Choć z minionego semestru na PG jestem generalnie zadowolony z tego co zostało przedstawione (mgr/zaoczne/inf/sem. 1) - mimo wszystko ani kszty wiedzy mi nie przybyło z zakresu programowania to kilku ciekawych rzeczy się dowiedziałem :)

Natomiast o atrakcyjności UG (mgr/dzienne/inf/sem. 1) nie mogę wiele dobrego powiedzieć - spiedzieliłem stamtąd w połowie semestru bo siedzenie tam już było dla mnie stratą czasu (fajny był przedmiot, który robiliśmy w miesiąc z obliczeń równoległych) ;p Przedmiot ten zainspirował mnie do utworzenia działu dokumentacji i kilka pierwszych haseł na szybciora się tam pojawiło http://cpp0x.pl/dokumentacja/Biblioteka-mpich/116 - choć zakres był szerszy niż to co jest obecnie w dokumentacji to i tak byłem zadowolony z tego przedmiotu. Obliczenia równoległe zainspirowały mnie do badań nad algorytmami równoległymi na PCty użytku domowego i taki też temat pracy mgr wybrałem sobie - jednak jak się okazało po pierwszej mojej prezentacji na seminariach moja wiedza w bardzo krótkim czasie wykroczyła poza ramy jakie mógłbym zaprezentować w pracy magisterskiej, więc nie było powodów abym tam dłużej został :P

Co do mojej skromniastej edukacji programistycznej - zacząłem uczyć się w kółku na szkole, jednak tam była polityka 'a jak myślisz jak to działa?', kumpel z kolei który miał wiedzę niechętnie się nią dzielił i tak zrezygnowałem z kółka, kupiłem n książek i zacząłem wówczas uczyć się Turbo Pascala (gimnazjum 2 klasa, czyli dajmy na to 10 lat temu). Potem był assembler, pisanie sterowników do obsługi karty graficznej i takie tam pierdoły. W C++ programuję od... 5 może 6 lat. Bardzo się rozwinąłem gdy trafiłem do mojej obecnej pracy, gdzie zobaczyłem jak wygląda praca profesjonalistów, w środowisku Visual C++, z repozytorium, jak się debuguje aplikacje itp. Gdzieś równolegle w tle ciągnąłem oczywiście naukę php, MySQL'a, HTML'a, CSS'a i stworzyłem serwis obecny. Książek za wiele nie czytałem - sporo klepałem kodu i jak natrafiałem na problemy techniczne to podpytywałem się kumpla, którego uważam za mastera C++ :P Obecnie wiedzę mam ogromną i w sumie powinienem ją ukierunkować na robienie komercyjnych aplikacji, bo one nie stanowią na dzień dzisiejszy dla mnie problemu no ale... gdybym się zajął komerchą to nie byłoby tego serwisu, który mimo wszystko jest dziełem budzącym respekt (tak myślę ;p).

/edit:
A tak wracając jeszcze do UG to tam dla mnie na respekt i szacunek zasługuje prowadzący dr Piotr Arłukowicz. Przede wszystkim potrafi zainteresować studentów swoim przedmiotem. Tu mógłbym jeszcze długo prawić co było zajebiste u niego na zajęciach, ale chcę iść spać  ;p Poza tym nie o tym miałem pisać :D

PS. Na UG też się nie nauczyłem programowania (żeby sprawa była jasna) - zaliczenie przedmiotów z programowaniem to była czysta formalność ;p (choć nie ukrywam, że był jeden taki Pan dr, który chciał mi udowodnić, że mój 'minimalizm' się na mnie zemści ;p). No ale cóż... jak mi zabronił programować w C++ (choć na początku było można) i zmusił do czystego C to co to za przyjemność rozwiązywać zadania? :)
P-28177
waxx
» 2011-02-11 06:50:33
programuje od szkoly podstawowej, skill jednak w kodzeniu gierek skyrocketed na rozpoczeciu liceum (teraz jestem w 2 klasie)
pisanie gier to po prostu projektowanie i jeszcze raz dobre projektowanie kodu obiektowego, potrzeba takiego szerszego widzenia na to wszystko, co wielu moim poczatkujacym kumplom nie przychodzi latwo


mam sporo projektow rozgrzebanych, sporo porzuconych, teraz pracuje nad fajna gra o czolgach ktora raczej skoncze
a sposob nauki hmm mam pare ksiazek ale chyba glownie z neta korzystalem
P-28178
McAffey
Temat założony przez niniejszego użytkownika
» 2011-02-11 06:58:44
@DejaVu wow, nie spodziewałem się takie wykładu ;D Ale po kolei, kurde dopiero pierwszy rok studiów ? Jak ja obstawiałem co najmniej na naście lat w zawodzie ;P
jednak jak się okazało po pierwszej mojej prezentacji na seminariach moja wiedza w bardzo krótkim czasie wykroczyła poza ramy jakie mógłbym zaprezentować w pracy magisterskiej, więc nie było powodów abym tam dłużej został :P
Hahaha, z takim przypadkiem się jeszcze nie spotkałem ;D
zacząłem wówczas uczyć się Turbo Pascala (gimnazjum 2 klasa, czyli dajmy na to 10 lat temu). Potem był assembler, pisanie sterowników do obsługi karty graficznej i takie tam pierdoły. W C++ programuję od... 5 może 6 lat.
 patrząc na ten przykład jestem pełen optymizmu, że kiedyś też uda mi się osiągnąć taki poziom xD (chociaż pierdoły raczej zawsze kojarzyły mi się z jakiś prostym snake'em czy tetrisem ;p)
Gdzieś równolegle w tle ciągnąłem oczywiście naukę php, MySQL'a, HTML'a, CSS'a i stworzyłem serwis obecny.
 Kurde, mój mózg nie ogarnia jednego języka programowania, nie miesza się to Panu wszystko ;P ? Co do olania tych studiów - http://demotywatory.pl/2655048/Olej-studia . A i na koniec jeszcze :
nie byłoby tego serwisu, który mimo wszystko jest dziełem budzącym respekt (tak myślę ;p).
 bez wątpliwości ;P Spokojnie, Zuckerberg doczekał się Social Network'a, Pan też się doczeka jakiegoś filmu (dobra, koniec lizania dupy, źle się z tym czuję ;P).

@waxx
mam sporo projektow rozgrzebanych, sporo porzuconych, teraz pracuje nad fajna gra o czolgach ktora raczej skoncze
 chyba wszyscy tak mają, ja przynajmniej mam tak często - wpadnie mi pomysł na jakiś fajny projekcik, ochoczo zaczynam go pisać, po jakiś czasie częstotliwość siadania do jego kodu spada aż w końcu rozgrzebanego zostawiam (najczęściej przy którymś z kolei cięższym błędzie). Karcę siebie zawsze za to i staram się z tym walczyć, ponieważ lepiej mieć jeden dobry projekt skończony niż 10 rozgrzebanych, ale co poradzić jak to silniejsze ode mnie.
P-28179
waxx
» 2011-02-11 14:47:24
No u mnie to raczej kwestia braku grafika jednak (kilka(nascie) razy zawiodlem sie na jednej osobie). Ale teraz mysle juz o skonczeniu moich czolgow z kumplem niewiele zostalo.
Warto jednak zeby sie nie zmeczyc jednym projektem ustawiac sobie jakies cele gdzies tam pomiedzy i miec dobry plan na kodzenie.
P-28180
Drraven
» 2011-02-11 15:11:24
C++ (bez żadnych bibliotek około 3 lat). Bibliotek około 2. HTML, PHP, CSS - około 2 lat. Jak  się uczę ? U mnie działa metoda czytania kodów źródłowych i zapamiętywania.

PS.
Ja dużo rzeczy testuje i zmieniam.

---
Drraven
P-28181
pekfos
» 2011-02-13 09:48:04
kilka lat nauki C++. w tym lektura paru "mądrych książek" takich jak "Thinking in C++" i "Effective C++". co do nieskończonych projektów to też mam ich sporo. wpadam na jakiś pomysł, zaczynam projekt, implementuję pomysł a dalej projekt zostaje porzucony chyba że nie stracę weny twórczej :P. Ostatni duży projekt nie został ukończony. miał jakieś kilka tysięcy linii i porzuciłem go jak przyszło tylko klepać kod odpowiadający za zadania w grze, postacie itp. najciekawsza część była ukończona czyli implementacja tych elementów gry. gdy przyszło je dodawać do świata gry dał się we znaki brak szczegółowego projektu.. Ogólnie to recepta na umiejętności w programowaniu jest prosta: pisać, pisać, rozwiązywać problemy i pisać z przerwami na rozwiązywanie problemów, pisać, itd.
P-28225
kamillo121
» 2011-02-13 10:46:54
Dlatego warto rozwijać równolegle umiejętność programowania jak i projektowania...
P-28226
« 1 » 2
  Strona 1 z 2 Następna strona