Niby tak, wszystko do tego sprowadza, ale wyglada to bardziej tak:
for i=1 to 10
{
funcja1(int, int, int, int, int, int, int, int, int, int, int)
for a=1 to 10
{
funcja1(int, int, int, int, int, int, int, int, int, int, int)
funcja2(int, int, int, int, int, int, int, int, int, int, int)
for b=1 to 10
{
zagniezdzenie
}
}
choc wystepuje w srodku jeszcze wiele ifów, odwolan miedzy funkcjami, wypisywan, pobran koloru pixela i takich tam...
a wlasciwie to moje pytanie sprowadza sie do tego, czy mozliwe ze jest tego wszystiego za duzo?
a troszke z innej beczki mozna procesorowi kazac cala uwage skupic na wykonywaniu programu, tak zeby funkcje wywolywali sie szybciej i calosc nie trwala np 1 sekundy tylko 0,5?