[C] Kurs C

Witajcie. Jestem już studentem Politechniki na kierunku Informatyka. Na pierwszym laborku już programowaliśmy w C i tym językiem będziemy się zajmować najprawdopodobniej do końca semestru, może nawet dłużej. Później C++.
Chciałbym troszeczkę wyprzedzić materiał z zajęć i nauczyć się czegoś na własną rękę. W związku z tym mam do Was pytanie. Znacie jakiś dobry kurs czystego C dostępny w Internecie? Kurs z tej strony już przestudiowałem i jestem troszkę do przodu, jednak wolałbym na zajęciach ( na egzaminie zresztą też będę musiał ) programować w C, bez plusików :>

Czy ktoś jest w stanie mi pomóc?

Pozdrawiam.

Naucz się dobrze C++, a C to sobie możesz odpuścić. Różnice między C, a C++ sprowadzają się przede wszystkim do:
1) braku klas i szablonów
2) konieczności tworzenia wszystkich zmiennych na początku funkcji zanim wykona się jakąkolwiek instrukcję
3) braku referencji
4) braku typu bool
5) braku new/delete => jest malloc/free

Reszta różnic od strony programistycznej jest raczej niezauważalna na poziomie podstawowym.

Dzięki za szybką odpowiedź. Mam jednak pewne wątpliwość. W kursie C++ jest raczej niewiele informacji o haczykach z C. Przykładem mogą być np. te określenia zmiennych "%d", "%f" itd., które nie są zawarte w kursie. W C nie ma w ogóle typu bool? Jak sobie bez niego radzić ;o To samo na temat użycia funkcji printf, scanf itp. o których informacje w kursie C++ są raczej szczątkowe, a na zajęciach nie będę mógł przecież używać cout, cin etc.

2) konieczności tworzenia wszystkich zmiennych na początku funkcji zanim wykona się jakąkolwiek instrukcję

Tak nie było nawet w ANSI C. Zmienne trzeba było definiować na początku bloku, ale między początkiem funkcji a początkiem danego bloku mogło być całkiem dużo kodu.
Oczywiście, w C99 to ograniczenie zniesiono.

4) braku typu bool

Jest w C99.

W C nie ma w ogóle typu bool? Jak sobie bez niego radzić ;o

Zwykle obchodzono ten problem używając int. Od czternastu lat nie trzeba.

Czyli nie zna nikt jakiegoś dobrego kursu C?

Uzasadnij sens pisania czegokolwiek w C :)

Sens jest taki, że na egzaminie z C nic z C++ nie przejdzie, a już w czasie podstaw trafiam na miny, które doczytuję z dokumentacji.

Na przykład przy scanf("%d", &zmienna) musi być referencja, bo inaczej bzdury wychodzą i tym podobnych rzeczy jest chyba sporo. Przydałby się jakiś kursik.

Zdaję sobie sprawę, że programowanie w C nie ma większego sensu, skoro zaraz po C będziemy mieli C++. Dlatego sam jeszcze dwa lata temu zaczynałem od C++. Tak więc pomijając sprawy rozsądku - nie ja układałem program nauczania na studiach :D

Na przykład przy scanf("%d", &zmienna) musi być referencja, bo inaczej bzdury wychodzą i tym podobnych rzeczy jest chyba sporo. Przydałby się jakiś kursik.

To nie jest referencja tylko pobranie adresu zmiennej.