C na linuxie

Wygląda mi to na ból tyłka ;)

Języki są różne, i różne są używane w świecie. Programista nie może znać jednego języka. Wcześniej uczyli was C++ teraz uczą C. Jak zaczną uczyć JavaScripta, C# albo Javy to znów będziesz zaczynał niemalże od zera. Im więcej znasz języków tym szybciej poznajesz nowe i tym lepiej projektujesz architekturę programów.

To że wam każe używać dziwnego edytora (pewnie nano, vi czy emacs) to nic nie znaczy. W różnych firmach są różne IDE. W jednych będziesz pisał w najnowszym Visual Studio, w innym w starym Eclipsie a gdzie indziej w konsoli łącząc się przez trzy SSHy bez szansy na przekierowanie Xów. Jednak, jeżeli umiesz programować i znasz język to odnajdziesz się w każdym z tych światów.

Oczywiście, nie bardzo rozumiem dlaczego ktoś wam wmawia, że język C jest obiektowy.

[...]niestety na obiektówce w 2 semestrze wszystko się zmieniło. Dostałem kolesia, który każe nam pracować na linux używając wyłącznie jezyka c

Mam wrażenie, że mylisz całkowicie pojęcia stawiając C++ = GUI, a programy konsolowe = C, albo po prostu zmieniła wam się nazwa przedmiotu, albo pełną nazwą jest programowanie strukturalne i obiektowe?

ta to jest ból **py :P. Ale dzieki za posta, troche mi rozjaśnił horyzonty

to pomoże ;)
http://img.sadistic.pl/pics​/dab1bacc2008.png

Mam wrażenie, że mylisz całkowicie pojęcia stawiając C++ = GUI, a programy konsolowe = C, albo po prostu zmieniła wam się nazwa przedmiotu, albo pełną nazwą jest programowanie strukturalne i obiektowe?

Albo po prostu uczelnia myli pojęcia. "Będziemy pisać w ANSI C, ale z doświadczenia wiemy, że jest to język za trudny dla studentów, więc dodajemy elementy C++. Czyli to takie ANSI C z elementami C++, więc piszemy w C, ale w C++. ANSI C++..". True story..

@pekfos, tak wyglądała nauka C u mnie na pierwszym semestrze na uczelni. Programowanie w C. Tak oczywiście używajcie std::cout i std::cin bo są prostsze, a no i używajcie new i delete bo też prostsze. Oczywiście wszystko pisane w DevC++.

Ale za to w technikum miałem właśnie programowanie strukturalne w C++ (konsola oczywiście z użyciem klas i dziedziczenia) oraz obiektowe w C++ (Borland Builder). Obiektowość oznaczała oczywiście pisanie GUI.

> Albo po prostu uczelnia myli pojęcia. "Będziemy pisać w ANSI C, ale z doświadczenia wiemy, że jest to język za trudny dla studentów, więc dodajemy elementy C++. Czyli to takie ANSI C z elementami C++, więc piszemy w C, ale w C++. ANSI C++..". True story..


Zastanawiam się, czemu tak wiele osób to pisze z takim negatywnym nastawieniem. A co w tym złego? Że od razu nie ma klas, wektorów itepe? No od czegoś trzeba zacząć. C na początek wymaga więcej rzeczy do podania, więc zmyślę, że to ok jest zaczynanie od C++ rozumianego właśnie tak, że uczymy forów, ifów i innych, ale żeby było przyjemniej to sobie stringa użyjemy i couta i cina i new

@tristan
1. Nauki C++ nie powinno się zaczynać od C.
2. Jeżeli uczymy się C to się uczymy C a nie C mieszanego z C++ albo C++ mieszanego z C.
3. Jeżeli uczymy się C++ to uczymy się "nowoczesnego C++" a nie C z klasami.

Inaczej będziesz się uczyć kilka lat i nie będziesz umiał ani C++ ani C.

Co więcej brak rozróżnienia C i C++ u wykładowców to pokaz braku wiedzy, robienie krzywdy studentowi oraz iście na łatwiznę.

Tyle, że masz określone możliwości, określoną liczbę godzin i masz zrealizować np. tematykę algorytmów itp. W kursie CS50 z harvardu (https://www.youtube.com/user/cs50tv) goście robią C z własną biblioteką omijającą na początku brak stringów itp.

Jak bierzesz początkującego osobnika, chcesz go uczyć podstaw, masz na to 30 godzin i masz nauczyć myślenia algorytmicznego i paru prostych algorytmów typu bublesort czy szyfr cezara, to bierzesz jakiś język, który się do tego nadaje. Kiedyś w obrocie był Pascal, bo się do tego idealnie nadawał. Ale teraz pascal jest już passe, więc sięgnięcie po C++, które jest językiem C o ++ możliwościach, jest wg mnie OK.

Jak wg ciebie powinna przebiegać nauka C++ kogoś, kto nigdy nie programował? Jaki jest idealny program nauczania C++ wg Ciebie?