piter10p Temat założony przez niniejszego użytkownika |
Pytanie ze strefy prywatnej: Poczucie docenienia. » 2016-12-01 16:43:52 Jeżeli nie jesteś odporny na wyżalenia nastolatka nie zaczynaj proszę od hejtu a po prostu zamknij okienko przeglądarki. Dziękuję :)
Witam, mam 17 lat i programowaniem "zajmuję się" (lepszym określeniem będzie uczę) od 2 lat. Wcześniej tylko miałem z tą dziedziną mniejsze styczności pisząc małe skrypty w php czy lua. Od zawsze jednak moją pasją była informatyka, a głównie produkcja gier. Od wieku około 11-12 lat próbowałem tworzyć własne gry w silnikach często spisując gotowe rozwiązania z obcojęzycznych tutoriali z których zupełnie nic nie rozumiałem. Z biegiem czasu (trwało to cholernie długo) doskonaliłem swoje umiejętności. I tak jest do dnia dzisiejszego.
Tyle tytułem wstępu. I tutaj zaczyna się coś co od zawsze mnie gryzło: Poczucie docenienia przez innych. Od zawsze było tak że rodzice podchodzili do moich zainteresowań z góry, nie uznawali tego za nic godnego uwagi. Mógłbym rzec nawet że odbierali to za stratę czasu równą grom komputerowym. Zawsze gdy przychodziłem z gotową grą (często wyglądającą niezbyt ślicznie ze względu na moje zdolności plastyczne xD) najczęściej kończyło się to na stwierdzeniu "Nie mam na to czasu" lub "Nie zawracaj mi tym głowy" co oczywiście dla dziecka które spędzało kilka tygodni nad swoim małym projektem było dosyć silnym ciosem. Potęgowało to jeszcze często wielokrotne porównywanie do osiągnięć moich rówieśników, np. do ich ocen w szkole czy do tego jak tańczą itd.) Stawiałem sobie więc poprzeczkę za każdym razem nieco wyżej, by w końcu otrzymać tych kilka ciepłych słów uznania.
No i niestety sytuacja ta trwa do dziś.
I tutaj pojawia się pytanie jak sobie z tym radzić? I czy się to w życiu dorosłym zmieni? Przyznam szczerze że jest to rzecz dosyć uciążliwa a na pewno nie jestem w tym środowisku wyjątkiem co do tego zjawiska.
Dzięki wielkie za poświęconą chwilę na przeczytanie tego... Dosyć długiego postu i zapraszam do dyskusji na ten (wydaje mi się) nie często poruszany na tym forum temat. Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi :) |
|
DejaVu |
» 2016-12-01 17:27:24 Jak już zmęczysz liceum, pójdziesz na studia i będziesz miał pierwszą pracę w IT to będą widzieli, że Twój pomysł na życie nie był zły i ma perspektywy.
Podstawa to wytrwałość. Sądzę, że te n-lat nauki i kodowania nauczyło Cię takiej wytrwałości, że będzie ona procentowała w każdej pracy.
Robisz gry - rób je dalej. Może kiedyś spotkasz grafika na drodze z którym zaczniesz współpracować i zrobicie jakiś fajny produkt.
Chcesz trochę uznania? Zacznij się dzielić tymi projektami na serwisach typu warsztat.gd.
W naukę zawsze warto inwestować czas. Często niestety czas poświęcony na naukę nie przekłada się przez długie lata na coś co by budziło uznanie.
Za kilka lat być może będziesz w takiej sytuacji, że większość Twojego środowiska będzie Ci zazdrościła dobrej pracy za biurkiem, w której robisz to co lubisz i dostajesz za to dobre pieniądze. Prędzej czy później będą mówili, że zazdroszczą Ci tego co osiągnąłeś i by chętnie się zamienili. Problem w tym, że to całe otoczenie nie widzi pracy jaką wkładasz obecnie aby osiągnąć swój sukces. Zaakceptuj to :)
Ucz się dla siebie, dla swojej frajdy i przyjemności. Raczej pownien Ciebie cieszyć fakt, że możesz sobie coś samemu utworzyć i spędzić czas kreatywnie, a nie być bezmyślnym zombie, który żyje tylko i wyłącznie telewizją, wiadomościami, czasopismami i śledzi życie ludzi o których piszą w różnych mediach. |
|
Gibas11 |
» 2016-12-01 18:19:37 Robisz to dla innych czy dla siebie? ;) Ale generalnie @DejaVu dobrze podsumował temat. Osobiście mam się na tyle dobrze, że moja klasa to lekko upośledzony matematycznie biol-chem, więc jak coś pokażę znajomemu to zawsze jest „wow”. A głównie ogranicza się to do śmiechogennych, 10-liniowych programów w konsoli. A, i jak coś umiesz to warto czasem walnąć jakieś zleconko, zadowolenie klienta to bardzo fajny feels. |
|
michal11 |
» 2016-12-01 18:48:21 Nie przejmuj się innymi tylko pracuj dalej, jeżeli najbliżsi cię nie doceniają to wrzucaj swoje prace do Internetu, na fora, reddit, wykop itp. Jeżeli chcesz iść w gamedev to musisz się pogodzić z prześmiewczymi komentarzami, bo przecież prawdziwe programowanie to tylko praca w banku, korpo czy innej "poważnej firmie" a nie robienie gier w które grają dzieci ( autentyczny komentarz który usłyszałem w weekend od członka mojej rodziny). Także głowa do góry, z drugiej strony, ten fragment o ciągłym podnoszeniu poprzeczki ponieważ czujesz się niedoceniany jest bardzo interesujący i potencjalnie może ci przynieść bardzo wiele dobrego w przyszłości. Swoją drogą ja jakoś nigdy nie miałem ochoty pokazywać swoich programów rodzicom, po prostu wiedziałem, że i tak ich to nie zainteresuje. |
|
piter10p Temat założony przez niniejszego użytkownika |
» 2016-12-01 22:30:40 No cóż, dzięki wielkie za odpowiedzi. Nie sądziłem że otrzymam je aż tak szybko. Widzę teraz ze nie tylko mnie w tym środowisku spotyka taki problem. Po części człowiek czuje się z tym lepiej a po części uświadamia sobie że panuje tu pewne zjawisko z którym należy walczyć. Następne pokolenie raczej nie będzie już miało tego typu problemów :)
Dzięki wielkie za ciepłe słowa, obym tylko nie spoczął teraz na laurach ;)
Postaram się iść za waszymi radami i udostępnić za jakiś czas efekty swojej pracy. Do usłyszenia |
|
« 1 » |