Pomysły na programy - klasy i konstruktory

Witam. Czytam o klasach, konstruktorach prywatnych, obiektach jako składnikach klasy, liście inicjalizacyjnej itp. Nie mam problemu ze zrozumieniem tego. No ale samo zrozumienie to jeszcze nie wszystko, przydałoby się poćwiczyć. Ale za cholerę nie mogę znaleźć pomysłów na program. Kiedy uczyłem się co to jest int, pętle, if'y to nie było problemu, kalkulator, wyliczanie czegoś itp. No ale klasy to w końcu co innego :p. Ma ktoś jakieś pomysły? Albo link do strony (kiedyś już taką widziałem) gdzie mógłbym znaleźć zadania odnoszące się do w/w rzeczy?

Napisz słownik. Np. angielsko-polski, polsko-angielski.
Na początek może być bez części opisowej, samo hasło i tłumaczenie.
Wykorzystaj do tego np. std::string dla języka angielskiego,
oraz std::wstring dla języka polskiego.

Kalkulator także można napisać obiektowo i to w taki sposób,
żeby liczył póki nie wciśniemy znaku (z obsługą nawiasów, pierwiastków, potęg itd).

Ok, a na jakiej zasadzie miałby działać taki słownik? Bo chyba nie switch'a i case'ów ;)

std::map.

Kontenery, kontenery, wszędzie kontenery...
Niestety, wolałbym bez bo nic o nich nie wiem ;)
Ale spróbuję na nie zerknąć i zorientuje się o co chodzi.
Dzięki.
Ale tematu na razie nie zamykam, bo może ktoś wpadnie na ciekawy pomysł.

Symulacja prostego sklepu. Towar np. klasa Książka wydawana i trzymana przez Magazyniera na prośbę Sprzedawcy Magazynier oddaje Książkę i powstaje Paczka z adresem Klienta która jest wysłana. Wszystko raportowane na konsolę.
Rozwinięcie aplikacji:
1. Zapis i odczyt informacji z pliku (o książkach ich cenie i ilości)
2. Dodanie polityki rabatowej (np. po przekroczeniu 300 PLN netto, 5% zniżki)
3. Dodanie towaru w postaci pary książek z ustaloną polityką rabatu 10% od ceny sumy książek.

No i masz .. taka wprawka :-) A kontener będziesz i tak miał w sposób naturalny :)

Załóżmy, że z czegoś korzystasz (ja tak miałem z nodave i sterownikami PLC) Ale to coś jest ogólne, A ty np potrzebujesz tylko kilku opcji. (np zawsze łączę się ze sterownikiem po ethernecie, i zawsze korzystam tylko z jednego DB do wizualizacji). Więc to już dobry powód by sobie stworzyć klasę która opakuje ogólny interfejs w coś prostszego.

Obiektowość nasuwa się sama. A interfejs obiektu w moim przypadku to: zapisz słowo, zabisz bajt, ustaw bit, i odczytaj blok w całości (i już masz metody publiczne).

Drugi przykład biblioteka QT ma stos. I ja również potrzebuje stosu (coś ala "historia"). Więc mój stos ma mieć max 10 miejsc, mój stos ma sam wysyłać sygnał gdy jest pusty (np. automatycznie blokować przycisk cofnii).
I to jest kolejna przesłanka aby napisać sobie własną klasę "historii" na bazie klasy "stosu" 
itd itp.

takie moje spostrzeżenie.
Programowanie obiektowe trochę inaczej działa niż klasyczne. W obiektówce najpierw się wymyśla interface a potem klepie kod.

@mokrowski
Dzięki, dobry pomysł.
@Mateczek
Wybacz, ale zrozumiałem tylko "takie moje spostrzeżenie.
Programowanie obiektowe trochę inaczej działa niż klasyczne. W obiektówce najpierw się wymyśla interface a potem klepie kod. " :p
Czy mógłbys przybliżyć o czym mówisz?