Pytania kompletnie początkującego...

Postanowiłem się tu zarejestrować ze względu na to że nie radzę sobie ze swoim problemem.
Postanowiłem zostać w przyszłości programistą. Dałem sobie na to dwa lata nauki.
Dwa lata w pełnym tego słowa znaczeniu czyli codziennie od 6 rano do oporu.
Nie pracuję więc mam czas.

Od lat siedzę w komputerach i hobbystycznie w elektronice. Jakiś kompletny laik nie jestem lecz nie można mnie nazwać informatykiem, elektronikiem czy ot by nawet początkującym programistą choć sporo wiem.

Nie będę tworzył tu monologów z tym jak mi źle, przejdę do rzeczy.
W przyszłości zainteresuje mnie:

1. pisanie programów pod Windows/Linuks
a) oprogramowanie do sterowania sprzętem zewnętrznym, sterowniki urządzeń
b) aplikacje dla urządzeń mobilnych (bez gier)

2. programowanie maszyn cyfrowych:
a) cnc i inne
b) mikrokontrolery

3. budowa własnych urządzeń elektronicznych (alarmy, sterowniki, komputery pokładowe i podobne)

-------------

Na chwilę obecną siedzę nad C,C# i C++
Zacząłem od książek Stephena Praty i kilku innych.
Bawiąc się krótkio w temacie zauważyłem że w świecie prawdziwego programisty nie mam szans na dobrą pracę bez znajomości: JAVA, Visaul Basic, Visual NET, HTML, PHP, CSS i wielu, wielu innych.

Post zapodaję bo zgłupieć idzie.
Od czego tak naprawdę ma zacząć kompletnie początkujący???

Idąc "czasowo" w dół drogą języka C++ napotykamy takowe jak:
-C99/C11
-CPP z 1983
-CPP z 1972
-BCPL z 1966
a nawet CPL z 1963r!
Jak wiadomo CPL wywodzi się z Algola z 1960r a Algol Fortrana aż z 1955roku!
Fortran został opracowany na bazie Speedcodnig'a z 1953r!

Do czego zmierzam...
Na szczycie mam Visaul Basic, prawda ale pod nim jest Basic a pod Basickiem Fortran II z 1958r.
Fortran praktycznie hula nadal (2003, 2008r) ale powstał w 1955r!

Czy naukę mam zacząć od właśnie Fortrana i Algola by być kimś kogo nie da się w przyszłości zagiąć byle prostym pytaniem???
Otwieram książkę z C++ i niczego nie rozumiem!
Która z dostępnych książek na rynku będzie naprawdę dla początkujących?

Na czym powinienem się skupić nie chcąc marnować czasu?

Jeszcze jedno głupie pytanie na koniec: po co jest Visual Basic jeśli istnieje taki kombajn jak C i jego odmiany??





----------

Przerobiłem już forumowy wstęp http://cpp0x.pl/artykuly/?id=42

a) oprogramowanie do sterowania sprzętem zewnętrznym.

Z reguły urządzenie sterowane z PLC i wizualizację ewentualnie C++ 

sterowniki urządzeń

 o jakich sterownikach mówisz ?? jeśli sterowniki typu "sterownik do karty graficznej itp " to nie mam zielonego pojęcia

2. programowanie maszyn cyfrowych: a) cnc i inne

znów z zupełnie innej beczki. takim maszynom wgrywa się program w G-kodzie i ona ten program wykonuje sterując osiami maszyny.

b) mikrokontrolery

kolejny temat rzeka. Jaka architektura (z systemem czy bez??)

3. budowa własnych urządzeń elektronicznych (alarmy, sterowniki, komputery pokładowe i podobne)

sprzęt to fpga xilink lub altera. A języki programowania to vhdl lub verilog

Czy naukę mam zacząć od właśnie Fortrana i Algola by być kimś kogo nie da się w przyszłości zagiąć byle prostym pytaniem??? Otwieram książkę z C++ i niczego nie rozumiem!

Chcesz się nauczyć języka X, ucz się języka X. Jeśli masz książkę o X i nic z niej nie rozumiesz, to albo wymień książkę, albo siebie. Zasadniczo nie ma więcej możliwości. Niby każdego można nauczyć matematyki, ale nie każdy ma predyspozycje, żeby posługiwać się nią zręcznie.

Otwieram książkę z C++ i niczego nie rozumiem! Która z dostępnych książek na rynku będzie naprawdę dla początkujących?

Na pewno zacznij od otwarcia książki na jej początku (Chyba że ta książka to 'Thinking in C++', wtedy niekoniecznie). Z pewnością pomocne byłoby określenie, czego się nie rozumie. Z takich książek typowo dla początkujących podobno 'Symfonia C++ Standard' Grębosza daje radę.

Jeszcze jedno głupie pytanie na koniec: po co jest Visual Basic jeśli istnieje taki kombajn jak C i jego odmiany??

Istnieją języki celowane w konkretne zastosowania.

Bawiąc się krótkio w temacie zauważyłem że w świecie prawdziwego programisty nie mam szans na dobrą pracę bez znajomości: JAVA, Visaul Basic, Visual NET, HTML, PHP, CSS i wielu, wielu innych.

To bzdura. Jak ktoś szuka programisty PHP, to nawet znajomość HTMLa nie musi być konieczna, chociaż to języki zawsze występujące obok siebie. Celowanie we wszystkie możliwe prace programisty, to zmniejszanie szans na dobrą pracę. Jack of all trades, master of none.

Na chwilę obecną siedzę nad C,C# i C++

Dlaczego? Weź jeden z trzech. Jak weźmiesz C++, to znajomość C też będziesz rozwijać. Pisałeś o programowaniu układów cyfrowych i mikrokontrolerów. Tutaj twój najlepszy strzał to C/C++/asm.

Chodziło mi o to że książka Stephena Praty (Szkoła Programowania C++) nie jest zbyt łatwa.
Mi się wydaje że na wstępie powinno się omówić choć by całokształt języka czyli jakie ma zastosowania.
Później na przykładach np. prostego ale rozbudowanego programu wytłumaczyć "nowemu" gdzie użyje to czy tamto.
Otwiersz książkę i pierwsze co pisze to to że musisz znać choć by trochę C. Dla kogo zatem ta książka?
Otwierasz C np. ANSI C Bieleckiego a tam pitolenie o CPL/BCPL.
Otwierasz dalsze strony i co widzisz?
#include <iostream> i bajerańsko opisane - dyrektywa preprocesora i basta!
Czyżby zabrakło miejsca na choć by krótkie objaśnienie:
1) co to jest preprocesor
2) co zawiera w sobie iostream
3) jakie są inne dyrektywy preprocesora itp. itd.

i tak sobie czytasz i czytasz i nic nie kumasz!

Kolejny przykład:
-----------------------------------------

int main ()
{
  instrukcje
  return 0;
}

Te wiersze opisują że mamy funkcję MAIN i opisują jak działa funkcja!
-----------------------------------------

I bądź tu mądry i to zrozum!

Otwierasz dalsze strony i co widzisz? #include <iostream> i bajerańsko opisane - dyrektywa preprocesora i basta! Czyżby zabrakło miejsca na choć by krótkie objaśnienie: 1) co to jest preprocesor 2) co zawiera w sobie iostream 3) jakie są inne dyrektywy preprocesora itp. itd. i tak sobie czytasz i czytasz i nic nie kumasz!

To w którym momencie twoim zdaniem powinien pojawić się pierwszy program? Po omówieniu całego preprocesora, wszystkich wbudowanych typów danych, działaniu funkcji i może jeszcze jakichś zależności dla wyżej wymienionych..? W ten sposób nie zaczniesz nigdy i będziesz narzekać, że książka wymaga od ciebie znajomości tego wszystkiego, zanim da ci kod hello worlda na 5 linii do przetestowania, czy działa ci kompilator.. Każdy kurs, który uczy języka w sposób przyjazny początkującym najpierw da kod i powie "To są rzeczy i one muszą tak być. Wszystko się wyjaśni w swoim momencie i wtedy już nie będą musiały tak być, bo będziesz wiedział co robisz". Po co ci na tym etapie wiedzieć, co jest w <iostream> ponad to, co zostało użyte w przykładzie? Żadna książka skupiająca się na samym języku nie omawia w pełni bibliotek standardowych. Masz od tego dokumentację w sieci. Jeśli musisz wiedzieć wszystko od razu, to skacz sobie po książce i szukaj po Googlach, ale sam sobie utrudniasz zadanie. Książki i kursy są ustrukturyzowane w ten sposób nie bez powodu.

Otwierasz C np. ANSI C Bieleckiego a tam pitolenie o CPL/BCPL.

Wątpię, że to coś więcej niż rys historyczny.

1) co to jest preprocesor 2) co zawiera w sobie iostream 3) jakie są inne dyrektywy preprocesora itp. itd.

jak będziesz potrzebował to się dowiesz :) takie info początkującemu powinno wystarczyć


A <iostream> jest po to, by móc skorzystać z cin i cout.
A cin i cout jest po to by nawiązać komunikację z użytkownikiem programu (pobrać dane z klawiatury i wypisać na ekran)

Otwiersz książkę i pierwsze co pisze to to że musisz znać choć by trochę C. Dla kogo zatem ta książka?

Cóż, nie mam tej pozycji, ale Jerzy Grębosz też pisał, że "symfonia" jest dla programistów C / Basic
I gdybym to przeczytał PRZED jej zakupem, to pewnie bym jej nie wybrał, a mam ją i jestem zadowolony, bo raczej nie trafiłem na moment,
w którym miałbym jakieś duże problemy uniemożliwiające mi dalszą naukę.
Co do:

Czyżby zabrakło miejsca na choć by krótkie objaśnienie: 1) co to jest preprocesor 2) co zawiera w sobie iostream 3) jakie są inne dyrektywy preprocesora itp. itd.

To w tym miejscu świetnie Cię rozumiem, też kiedy widziałem pierwsze programy byłem zdegustowany brakiem takich informacji :P
Ale musisz zrozumieć, że żeby wytłumaczyć Ci co oznacza #include <isotream> to nauka wyglądałaby tak:

isotream - biblioteka...
biblioteka - zbiór klas oraz funkcji...
klasa - typ danych na który składają się składniki i metody...
metody - funkcje w klasie
funkcje - podprogramy, które mają typ oraz mogą przyjmować argumenty...
I tak dalej...

Więc tak jak pisał Pekfos (a Pekfosa warto słuchać :D) widzisz już nikt nie omówi wszystkiego, bo odpowiedź na jedno pytanie = kilka kolejnych pytań
Po prostu czytaj, z czasem do wszystkiego dojdziesz. Na razie się tym nie martw.

Kurczę, namazałem się pół strony, wcisnąłem zapisz zmiany i nie zapisało.
Coś nie tak się dzieje na forum. Sesji nie podtrzymuje?
Napiszę raz jeszcze odpowiedź później w notatniku i wkleję.