Religijność programistów

Wiara w boga, bogów, polega na tym że wierzymy, nie jest nam potrzebny żaden dowód.

 Ale jest też coś Co sprawia że jesteśmy skłonni uwierzyć. Ja po prostu nie wierzę, że dobry program napisze się bez programisty (tak po prostu ułoży się z ciągu znaków w wielkiej betoniarce) Dowodu nikt nie przedstawi ani za ani przeciw.

Mateczek, rzeczywistość nie zależy od tego w co wierzysz bądź nie.

moje dotychczasowe zrozumienie fizyki(rzeczywistości) mi nie wystarcza za altrernatywę do zmiany zdania. Skoro fizycy kwantowi mówią, że rzeczywistość jest tylko gdy na nią patrzę. A nawet jeśli mowa o rzeczywistość to jeszcze nie widziałem żadnego programu który wypadł z losowej betoniarki. Jak takie cudo zobaczę to pewnie i tak nie uwierzę :P Dobrej nocy wszystkim i przepraszam jeśli w ferworze dyskusji kogoś uraziłem. Tematy światopoglądowe zawsze bywają burzliwe i liczę na wyrozumiałość. NA przyszłość będę unikał tego typu dyskusji.

Więc gdy zamkniesz oczy to wszyscy przestajemy istnieć? Na szczęście tak nie jest, bo fizyka kwantowa to tylko teoria, (sam tak mówiłeś).

Piszcie do jakiej religii należycie

Ja wyznaję siebie, bo przynajmniej mam pewność, że istnieję.

Ja po prostu nie wierzę, że dobry program napisze się bez programisty

A ja tak, bo to jest bardziej prawdopodobne, niż że jakiś programista napisze dobry kod. :P

Tak naprawdę Darwin tylko zaobserwował, że dzieci są podobni do rodziców. I ze pewne cechy pożądane w populacji się umacniają z czasem. Tylko tyle a zrobili z niego proroka Ateizmu. to jest dopiero Paradoks nauki.

Wybacz ale to jest największa bzdura jaką przeczytałem przez ostatnich kilka dni.
Naukowy Bełkot - Ewolucja - Teoria prawdziwa
Naukowy Bełkot - 5 dowodów ewolucji na naszych oczach
Kreacjonizm i inteligentny projekt to coś, co na prawie każdej płaszczyźnie kłóci się z rzeczywistością. Nawet kościół wyrzekł się kreacjonizmu, mówiąc że na stary testament trzeba brać poprawkę. Mimo tego jakimś cudem na TV Trwam puszczają filmy, które miałyby rzekomo potwierdzić, że kreacjonizm jest prawdziwy. Zdecydujcie sie.

Zwykle jest tak, że dzieci wyznają taką wiarę, jak ich rodzice (o ile nie znajdą jakiegoś dobrego powodu, aby to zmieniać).

Cóż, dla mnie taki argument jest całkowicie bezsensowny. Każdy człowiek ma swój własny rozum i to nim powinien się kierować a nie patrzeć w co wierzą jego rodzice.

... a jednak ma sens. Na jakim etapie rozwoju człowiek jest na tyle rozgarnięty aby decydować, czy to czego uczą go rodzice jest nieprawdą? To wszystko zależy od sposobu wpajania doktryn religijnych.

Religia nie jest do końca naszą indywidualną sprawą. Zawsze łatwiej wybrać i dopasować się do dużej społeczności. Wprowadza też jakiś ład, jaki by nie był. Presja społeczeństwa przysparza kolejnych owieczek. Wszystko po to by łatwiej manipulować motłochem.

Ciekawią mnie tajemnice skrywane w archwach Watykanu. Czy nadal istniałaby wiara w jednego Boga.

Świat, w którym wszyscy byliby równi zawsze i wszędzie nie byłby taki piękny, jak się wydaje. Przykład: skoro wszyscy są równi, to po co stawiać sobie cele i się rozwijać realizując je? Osiągnięcie czegoś więcej, niż szara przeciętność oznaczałoby, że od tej pory jesteś w tym obszarze lepszy od innych, więc już nie wszyscy są równi. Chyba że wszyscy osiągnęliby to samo, ale wtedy nie można tego nazwać "wybiciem się ponad przeciętność".

To już temat na osobny temat. Utopia, dystopia, a społeczeństwo