Zasadność dzielenia projektu na kilka plików cpp i kilka plików hpp

Cześć. Mam pytanie.
Jaki jest sens dzielenia projektu na kilka plików cpp i kilka plików hpp, skoro można wszystko zapisać w jednym cpp i kilku hpp ?
Poza tym, tym sposobem udało mi się uniknąć zmiennych extern :-)

Nie wszystko można zapisać w jednym pliku. Czasem są konflikty nazw które można rozwiązać tylko podziałem na pliki. Głównie się to bierze z dołączanych bibliotek, w szczególności pisanych w C.

To że przestałeś się spowiadać ze zmiennych globalnych nie znaczy że przestałeś nimi grzeszyć ;) Jeden plik cpp i kilka hpp to de facto jeden plik źródłowy z punktu widzenia kompilatora. Bardzo łatwo narobić zależności które sprawią że kod będzie nieczytelny i trudny w utrzymaniu. Masz wtedy kod spaghetti - to że jest połamane przed ugotowaniem niczego nie poprawia.

Czyli jak rozumiem to nic złego tak programować, jak ja to robię tzn. jeden plik cpp wiele plików hpp?

Prędzej czy później dojdziesz do punktu, w którym nie będziesz potrafił dokładać kolejnych elementów do kodu. Jak zostawisz projekt na miesiąc-dwa i wrócisz do jednego wielkiego klocka źródłowego to nic w nim nie znajdziesz w rozsądnym czasie. Nie dzielisz problemów na mniejsze, uniemożliwiasz zrobienie testów jednostkowych do trudniejszych części kodu. Uniemożliwiasz łatwą wymianę części kodu na 'nowszą/bardziej poprawną' implementację. Generalnie nie dbasz o architekturę. W każdym razie: bardzo ważne jest to, że się rozwijasz programistycznie i dokładasz kolejne funkcjonalności do projektu, natomiast organizowanie kodu prędzej czy później zwróci na siebie Twoją uwagę, gdy poziom złożoności jednego pliku Ciebie przerośnie.

dlatego dzielę projekt na wiele plików hpp. Dalej nie wiem jaka jest przewaga dzielenie kodu na wiele cpp i wiele hpp zamiast jeden cpp i wiele hpp. Ja całe funkcje i całe klasy piszę w hpp.

Przecież jeśli napiszesz całą klasę(nie samą definicje) to nie będziesz mógł tego wczytać z różnych klas(czytaj: wielokrotnie). No i suf w kodzie. Jak masz no 10tys lini kodu to serio robi się ciężko

nie zgadzam się. Można wielokrotnie wczytywać pod warunkiem, że headery są uporządkowane. To znaczy by wywołać obiekt z headera1 w headerze2 należy wcześniej inkludować header1 np. w main.cpp

I mam 16 tys linii kodu i jeszcze się nie pogubiłem, ponieważ logicznie dzielę kod na headery.

Jak pojedziesz na wakacje i wrócisz do kodu to zmienisz zdanie odnośnie 16k linii kodu jeżeli to dotyczy jednego pliku *.cpp. Przy tak dużym pliku to nawet czas szukania właściwego fragmentu kodu zajmuje więcej czasu niż powinno. No ale ważne, że projekt rozwijasz i w dzisiejszym świecie liczy się end result, a nie 'jak ładnie kod jest zorganizowany' więc... póki to się sprawdza dla Ciebie, to żadne argumenty nie zmienią Twojego podejścia, dopóki nie zderzysz się ze ścianą.

Mnie interesuje tylko efekt końcowy jaki uzyskujesz w swojej grze, więc trzymam kciuki za dalszy rozwój. Fajnie popatrzeć jak komuś projekt idzie do przodu.