Panel użytkownika
Nazwa użytkownika:
Hasło:
Nie masz jeszcze konta?

[SFML] Czemu coś czego nie ruszam się rusza

Ostatnio zmodyfikowano 2011-07-18 19:35
Autor Wiadomość
akwes
Temat założony przez niniejszego użytkownika
» 2011-07-18 18:27:26
C/C++
sf::Shape kw;
kw.SetColor( sf::Color( 0, 0, 0, 100 ) );

kw.AddPoint( 300, 300 ); // Lewy, górny róg. Idziemy w prawo.
kw.AddPoint( 400, 300 ); // Połowa drogi kwadratu. Idziemy w dół.
kw.AddPoint( 400, 400 ); // Srodek. Idzemy do niestandardowego punktu, na trochę
// przed prawym, górnym rogiem.
kw.AddPoint( 480, 300 ); // Niestandardowy punkt w kwadracie. Dochodzimy do końca...
kw.AddPoint( 500, 300 ); // Prawy, górny róg.
kw.AddPoint( 500, 500 ); // Prawy, dolny róg.
kw.AddPoint( 300, 500 ); // lewy, dolny róg, i stąd idzie do górnego rogu, który już jest.

oknoAplikacji.Draw( kw );

Nawet ten kod źle rysuje, mimo że jest totalnie na blachę. Pojawia się 8 punktów oraz dziwne zgięcia.
Myślę że to może mieć jakieś znaczenie z optymalizacją robienia tła przez kartę graficzną.

Napisałem już nową klasę, która podzieliła to na 3 figury wypukłe i pięknie chodzi.

Zresztą dziwiło mnie jakim cudem może się ruszać kilka punktów, kiedy zmieniały się wartości tylko dla jednego punktu (zwłaszcza że ruszał się punkt, którego nie ma w kodzie).
P-36211
DejaVu
» 2011-07-18 19:35:02
true ;p
P-36219
1 « 2 »
Poprzednia strona Strona 2 z 2