Jak ktoś pisze bzdurny kod albo bzdurny temat o programowaniu to się go odsyła do googli bez kozery, ba, użytkownicy to robiący się tym szczycą i uważają za dobre rozwiązanie.
Tutaj użytkownik opisuje problem z przełącznikiem "/m" występującym w Windows, natomiast stosując zapis przełączników z Linuksa. Nie opisał o jaki system chodzi, celowe wprowadzenie w błąd czy brak wiedzy? Nawet nie wiem jaki to Windows, no ale załóżmy że popularny XP (prawa wraz z windows się zmieniały, dlatego ograniczyłem się do lakonicznego wspomnienia o uprawnieniach). Gość jak zauważam po nicku i słownictwie nie jest nauczycielem, więc po pierwsze nie może nic zdziałać bo to nie jego pracownia oraz to, że moja dywagacja nie była na jego temat, tylko osoby zarządzającej pracownią, a ewidentnie widać lenistwo albo braki skoro takie zabawy są możliwe.
Znając sposób zarządzania siecią w polskich szkołach, dodałem, że raczej nie ma szans na rozwiązanie tego problemu bo pracownik szkolny będzie zbyt leniwy lub nieodpowiednio przeszkolony, natomiast jeżeli jest inaczej mógłby wspomnieć nauczycielowi o tym aby ustawił odpowiednie prawa, to zadanie nauczyciela i to on już zdecyduje co zrobić. Bez sensu będzie pisanie uczniowi co ma zrobić z pracownią, w której zrobić może nic. Zresztą nie wydaje mi się żeby nauczyciel o problemie nie wiedział, bo pierwsze co bym zrobił jakby ktoś mi wyłączył komputer to zakrzyczał na całą klasę że jakiś gnój sobie robi jaja. No ale dobra...
pierwszy link
http://banita.pl/konf/smbfirewallwinxp.html, czy to będzie blokować shutdown, nie wiem, ale może się udać. Jeżeli się nie uda to pewnie musisz zarządzić całą pracownią.
i pierwszy z linków
http://banita.pl/konf/smbuprwinxp.htmlMożna też wywalić całą konsolę cmd
http://www.porady.org/blokowanie-wiersza-polecen-cmdexeRównież może się przydać analiza Zasad zabezpieczeń lokalnych z Narzędzi administracyjnych. Wyłącznie praw do programów shutdown i cmd (nawet nie opali konsoli).
Ale jeżeli pracownia jest źle zorganizowana (brak logowania użytkowników z domeny) to każdy sobie może wejść na Administratora i z powrotem przywrócić sobie prawa do robienia jaj. Jeżeli będzie hasełko na Administratora, to logujemy się za pomocą Harmonogram zadań na ukryte konto w każdym XP czyli system32 czy tam system. Jeżeli nie mamy uprawnień do harmonogramu to OPHcrack wydobędzie je w czasie jednej lekcji. Ewentualnie przez konsolę odzyskiwania czy linuksa można pobawić się z plikami SAM. Jeżeli ktoś ma fizyczny dostęp do komputera to jak ktoś jest złośliwy to hasło nie jest żadnym zabezpieczeniem. Dlatego takie zabezpieczenia nie będą zadowalające.
Dlatego najlepszym wyjściem jest zrobienie Domeny Windows z użytkownikami z porządnie ustawionymi prawami i wyłączonymi kontami do pracy bez sieci, co oznacza postawienie gdzieś serwerka (chociażby na kompie nauczyciela). Szkoły Windows Server 2003 mogą dostać za darmo. Windows serwer posiada pełną polską pomoc pod klawiszem F1 oraz możliwość wyklikania wszystkich ustawień jednoczenie na bieżąco informując użytkownika o tym co właśnie konfiguruje i jakie będą tego skutki. Co więcej, szkoły mogą tanio kupić szkoleniowe videotutoriale zrobione przez Microsoft dotykające wszystkich zagadnień Windows Serwer.
Jeżeli są stanowiska z linuksem polecam postawienie serwera na Debianie, który bez problemu obsłuży konta na Windows za pośrednictwem SAMBy i stworzy wspólną sieć dla Windows i Linux.