Czy jest dalej sens brnąć w C++ ?

Witam mam 17lat.
Uczę się C++ około 8 miesięcy. Na razie idzie mi nawet nawet.
Potrafie pętle, funkcje, to co na Kursach na forum umiem na 70%.
W książce "Symfonia C++" Jerzego Grębosza jestem na str. 200.
Możliwe, że będę się wybierał na studia informatyczne, choć nie jestem pewien czy jestem dostatecznie dobry( znam kilku lepszych) .
Mam 2 pytania ( sam nie wiem czemu to piszę... ) :
-Czy w książce będzie mowa o "tworzeniu" czegoś poza konsolą, np. gra 2d albo coś ... ?
-Czy jest dalej sens brnąć w C++ ? ( czytam książkę jednak nie zapamiętuje nazw typu : inkremacja, itp. )

 

a okladki nie umiesz czytac? przeciez pisze ze to podstawy tak wiec tylko tego sie nauczysz : P

Wiek tutaj nie ma żadnego znaczenia :)

Na forum administratorzy są młodsi od Ciebie, a często pomagamy nawet studentom z Bóg wie których roków na wielkich i zacnych politechnikach, z prostymi programami :)

Pamiętaj że Jerzy, którego książkę czytasz, jest fizykiem :) Swoją drogą dobry wybór, jeżeli chodzi o lekturę, więc czytaj dalej. Później przeczytaj Pasję C++, ten sam autor a omawia kontenery i szeroko pojęte szablony. Po tych dwóch lekturach będziesz mógł powiedzieć, że składnie C++ znasz dobrze. Nie martw się bo będziesz sięgał do książki wiele razy, sam często do niej sięgam :)

Jeżeli chodzi o studia informatyczne, nie licz że nauczą Cię połowy tego co się dowiesz z książki Grębosza. Dowiesz się dużo innych rzeczy, ale pomyśl. Jakbyś był dobrym programistą to byś uczył na studiach czy pracował w zawodzie :)? Są oczywiście od tej zasady wyjątki. Pracy dla informatyków będzie mnóstwo, więc niech będzie nawet i setka lepszych, dla każdego kto umie programować znajdzie się miejsce w zawodzie.

Nazwy typu inkrementacja, ekapsulacja, polimorfizm (pewnie nawet napisałem z błędami te słowa) to tylko terminy. Ważne żebyś umiał to zrobić i z tego korzystał, nie musisz tego umieć nazwać - przynajmniej na razie.





@hincu, aż mi się wulgaryzmy nasuwają jak czytam Twoje posty. Albo nie rozumiesz pytania i dajesz bezsensowne odpowiedzi, albo szydzisz z ludzi sam niewiele więcej umiejąc. Widocznie nie umiesz czytać okładek hincu, ponieważ Symfonia omawia dość dokładnie standard C++, a nie jego podstawy.

No podniosłeś mnie na duchu . Lubie takich ludzi jak ty ^^ .
Co do tematu, masz racje! Biorę się dalej za czytanie lektury, potem przeczytam część 2 ewentualnie 3 ...
a potem pasja . A za kilka lat zrobię marną podróbkę Mario, zobaczycie! :P

Za klika lat to będzie pracował w DICE i programował naprowadzane rakiety, które wystrzelone z myśliwca nie zadają wrogowi żadnych obrażeń :) Trochę więcej wiary w siebie :)

Jeśli będziesz lubił to, co robisz, to będzie to mniej niż kilka lat ;P

//To już któryś raz, jak ktoś mi się wpisuje na prawie identyczny temat tuż przede mną ;)

co do programowanie gier to żeby coś zrobić wystarczy znać if'y i pętle  i nauczyć się jakiejś biblioteki która to wyświetli. Sam bawie się tym rok zaczynając od pisania snake w konsoli na pętlach if'ach i cout :D i radze od serca uczyć się c++ a nie poświęcać za dużo czasu na biblioteki jak już zaczniesz bo im lepiej znasz c++ to mniej linijek, prościej i przejżyściej sie kodzi :)

@up, wszystko da się zrobić na ifach i pętlach. Wszystko da się zrobić na assemblerze. Ale po to są te dalsze rzeczy, żeby ułatwić wszystko i zorganizować :)