[SFML/c++] Program działa podczas debugowania - normalnie wywala

Gra, którą stworzyłem po kilkunastu sekundach wywala (menadżer zadań pokazuje ciągły wzrost pamięci Ram).
Lecz gdy odpaliłem tą grę przez debuggera to ... problem zniknął O.o

Mógłby ktoś mi wytłumaczyć skąd się bierze ta różnica ?

Oraz czemu pamięć Ram wykorzystywana przez program zwiększa się stopniowo coraz bardziej (przy normalnym włączeniu) - na 99% nie mam żadnej zmiennej/żadnego obiektu tworzonego co obrót pętli.

Ewentualnie jak będzie potrzebny kod to również go tu zamieszczę.

Edit. Ten temat bardziej dotyczy tego -> Czemu w trybie debugowania działa, a przy odpaleniu normalnym (przez .exe lub zaraz po kompilacji) nie działa :<

na 99% nie mam żadnej zmiennej/żadnego obiektu tworzonego co obrót pętli.

To może wczytujesz w pętli np obrazki jakieś ?

Zauważyłem teraz, że to:

Jest przyczyną problemu ... tylko nie rozumiem dlaczego O.o

Jak dla mnie jest to zwykłe wyświetlenie czarnego ekranu i na nim 3 białych prostokątów (które zostały stworzone poza pętlą)

Jak usunę rysowanie tych 3 przycisków to pamięć ram nadal się zwiększa (o 4KB co sekundę), lecz wywala trochę później.

PS SFML 2.0 - na 1.6 nie miałem takich problemów.

Problemem był brak obsługi zdarzeń (nie sądziłem, że przez coś takiego może program wywalać O.o).

Jednak nadal chciałbym się dowiedzieć dlaczego w debugerze wszystko działało tak jak powinno ?

No bo w release nie ma całej masy gruzu w kodzie i wykonuje się przez to szybciej.