@m4tx,
Już się sam pogubiłeś i nie wiesz co piszesz. Przeczytaj jeszcze raz co napisałem.
Po 1. nic nie pisałem o początkujących, ale nawet jeśli - to co? Owszem, nie jest to najlepszy pomysł, ale się da.
Po 2. czy przeciętny programista C/C++, C# czy Java wie, że procesor ma rejestry? Nie*. Czy to jest powód, że on jest do bani i nie powinien zaczynać nauki assembly? IMHO nie, ale wg. Ciebie - tak.
*Wiem, że w C/C++ jest słowo kluczowe registry, ale nie oszukujmy się - przeciętniak i tak o tym nie wie.
Btw ten Twój przykład z grą na gitarze - coś mi się zdaje, iż mało kto zrozumie to tak, jakbyś chciał ;)
@down Pomyśl jeszcze raz - czy osoba niemająca zielonego pojęcia o programowaniu powinna brać się za asma? Chyba jednak nie... |
Przeszukaj moje posty jeszcze raz - czy ja gdziekolwiek pisałem o początkujących (poza pkt1.)? Mi chodzi o to:
Odnośnie Gynvaela to większość osób nawet nie ma pojęcia że program to ciąg poleceń a tym bardziej że procesor ma rejestry, i na bank nie będzie wiedział co to wskaźnik ;) | Jak ktoś nie wie takich rzeczy to po co się za asma bierze? O_o |
Czy ktokolwiek, kto nie pisał w asmie bądź innym języku niskiego poziomu wie, że procesor ma rejestry? Bardzo mało prawdopodobne. Czy zawodowy programista, który ma spore doświadczenie i pisał w wielu językach wysokiego poziomu koniecznie musi wiedzieć, że procesor ma rejestry? IMHO nie, jeżeli hobbystycznie się nie wziął za jakiś język niskiego poziomu - ale gdyby się za niego wziął, to wcześniej musiał się go uczyć, a wtedy raczej nie wiedział, że procesor ma rejestry.
Koniec dowodu. (matma... :P) Czy niewiedza o istnieniu rejestrów była przeszkodą? Nie.
Ogólnie - nie określiłeś poziomu wiedzy, więc chodzi o każdego - i skreśliłeś wszystkich naraz - bo twoim zdaniem, jeśli ktoś nie wie, że procesor ma rejestry, to nie powinien się uczyć, a jeżeli się wcześniej nie uczył - to po prostu tego nie wie. Rezultat? Siedzimy w jaskini i od czasu do czasu napierdzielamy bizony maczugami.