[Asm] Wybór

Witam,

cóż za szok - asm w tym dziale :D Dobra, tak na serio - którą wersję/odpowiednik (nie wiem jak to inaczej nazwać) asma jest najlepszy? Jeżeli się różnią tylko składnią, to który wg Was jest najlepszy? Od razu jakbyście mogli to poprosiłbym o link do jakiegoś dobrego kursu ;) Znalazłem kurs tasma, a sporo słyszałem o nasmie i wolę zapytać o radę ekspertów (lub 'ekspertów' jeśli nie ma tych pierwszych) :D

Pozdrawiam,
Mrowqa

Które narzędzie jest lepsze młotek czy siekiera? To i to jest dobre, tylko każde ma inne zastosowanie, z asemblerem jest tak samo.

@up wiesz, siekiery wolno użyć jako młotka, odwrotnie jest już gorzej...
skoro tak uważasz, to przynajmniej powiedz, co służy do czego. Dlatego założyłem ten temat, by się w tym obeznać, a nie mieć więcej wątpliwości.

Język asemblera jakiej architektury?

Bierz nasma jeśli chcesz umieć wszystko:D
Ok:
Weź sobie nasm i poznawaj asm beż zadnych bibliotek czy czegoś tylko samą składnię danego procesora.

Póki co wziąłem się za kurs, który ma Gynveal Coldwind na YT. Nie wiem ile on tam tego omówił, ale jak co to: nasm, architektura 32bit. Niewykluczone, że później będę się więcej uczył ;)

Potrzebujesz coś konkretnego osiągnąć, czy po prostu jesteś dziś/jutro może i pojutrze "napaleńcem" który ma obecnie wielkie chęci ?

Wiele razy miałem to drugie, po pierwszym problemie cały zapał minął :)

Chciałbym zauważyć, iż to nie jest dział do offtopu i niepotrzebnie zaśmiecasz ten wątek postując nic nie wnoszące do tematu wiadomości.
Co do assemblera - zabawa z RE i chęć nauczenia się nowego języka (przy okazji poznanie jak działa program niskopoziomowo - to jest bardzo ciekawe i warte poświęcenia czasu ;)).
Przyznam - wcześniej zobaczyłem artykuł o wstawkach asma na Wrocławskim Portalu Informatycznym - i szybko mi się znudziło, ale Gynveal Coldwind ciekawe prezentuje asma w swoim tutorialu.
Jakby ktoś miał coś jeszcze do powiedzenia (oczywiście bez offtopu -_-') to chętnie przeczytam - np. jakieś tutoriale.